W ostatnim czasie internet obiegły artykuły, których tytuły często brzmiały "BMW pożar". Czy obawy dziennikarzy były słuszne czy po prostu internet i media społecznościowe zareagowały nazbyt emocjonalnie? Fakty są takie, że w 27 samochodach tej marki w Korei Południowej doszło do samozapłonu z powodu awarii układu recyrkulacji spalin EGR. Firma zareagowała natychmiast, pomimo śladowego występowania problemu, setki tysięcy samochodów zostało skierowanych do serwisów na stosowny przegląd i diagnostykę. Ponadto w trosce o klientów, BMW rozszerzyło akcję serwisową na obszar Europy. W samej Polsce kwalifikować się będzie dziewiętnaście tysięcy samochodów BMW z roczników od 2010 do 2017. Wszystko w trosce o dobro klientów i ich pojazdów. Co ważne akcja serwisowa jest zupełnie bezpłatna i dotyczy także samochodów, którym minął już okres gwarancji. W razie znalezienia feralnej usterki, producent wymienia za darmo uszkodzone elementy. BMW? Pożar? Nie ma się czego obawiać, producent marki wdrożył wszelkie, niezbędne procedury.